niedziela, 27 marca 2011

Grafomania III

Sentymentalizm a chwila obecna

             "Pamiętam widne sale
schody, korytarze,
tych którzy byli ze mną
i tego mi żal"
- Mateusz Kielan, "Stara pinakoteka"


Żal za gardło chwyta gdy człek się spostrzeże,
Iże starych mistrzów ścieżka już niemodna.
Pstrokate kolaże, piękna cnót rubieże
Dziś są w sztuki łasce, ich publika głodna.

Smutek w sercu rośnie gdy mózg to obejmie,
Że dawno minione nazad już nie wróci.
W przód gnające konie, rumaki pancerne
Dziś na świecie górą w idej smętnej chuci.

Smutek trzewia skręca, żal z ócz rzewnie płynie
Lecz co jest po żalu, smutku w tej godzinie?
Czas nam się weselić z ewulucyj świata!
Czas nam łykać wina z uczty Baltazara!

4 komentarze:

  1. KosKos przestań kokietować tą 'grafomanią'. Mnie się to podoba:) Wszystkie trzy części:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z poezją u mnie jak z muzyką klasyczną: kompletnie się na tym nie znam, ale lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świat pędzi do przodu. Niekoniecznie w najlepszym kierunku.

    OdpowiedzUsuń
  4. @Liv: No wybacz, ale taka prawda. Sam - czytając teraz taki np ten 'wybryk' dochodzę do tego wniosku. Ot, młodzieńcza 'wolna grafomanka'.

    Ale i tak ładnie by brzmiał zaśpiewany ;)


    @Celsus: Haha, miło mi! Ja jestem ze 'starej szkoły' ludzi lubiących poezję rytmiczną i regularną... więc tak samo lubię czasem posłuchać klasyki. (Concierto de Aranjuez znasz? Jedyny utwór, na którym wzruszyłem się do łez!)


    @Erinti: Oj tak, pędzi. W nas musi być moc, żeby dobrze określić jego tor... choćby zaprzęg 'przyszłości' musiał przejechać po drodze usłanej zdolnymi do poświęceń.

    OdpowiedzUsuń